Similitudo Main page
Izvestija mit Blindschleiche Известия z padalcem Foto Similitudo
Известия, vermutlich Jahrgang 2004, mit Blindschleiche
Resztki Известий z żywym padalcem
Dominikowo, 22 października 2016 r.

Izvestija nach Mäusefrass - Foto Similitudo
Izvestija nach Mäusefrass in der Scheune Dominikowo
Jg. 2004-2005, nicht durch Holzkisten geschützt
(allerdings auch weniger wertvoll wegen zunehmender
Gleichschaltung der Presse nach 2001)

Izvestija Lamon Brewster - Vladimir Klitschko 10. April 2014
Bericht über den Titelkampf
Lamon Brewster - Vladimir Klitschko
vom 10. April 2004

Izvestija Jahrgang 1993

Izvestija Raupe
© Similitudo
Известия Jahrgang 1988 - 2000
geschützt in Holzkisten mit Plexiglasfront


Die eingeschlossene Zeit

Von Aleksandra Tlolka (Kopenhagen / Paris - 2008)

Mit ganz außergewöhnlicher Diskretion und Demut steht sie da, die eingeschlossene Zeit, eine Zeit, aus der unsere Reife und die Zukunft der Generation (der nächsten, mehrerer folgender?) hervorgegangen sind. 

Ich bemerke die eingeschlossene Zeit und will nicht näher treten, suche nicht nach einer Form, die mich begeistern soll. Der ungelesene Inhalt verblüfft mich durch seine Kraft, ich begreife den Sinn dieses Werkes, eines – ich weiß noch nicht – ist es ein Kunstwerk, das Werk eines Archivars, das Werk einer ungezwungenen Lebensart? Dass diese Jahre der Zeitgeschichte, die so prägend wichtig waren, hier zugleich versteckt und ausgestellt werden, ohne irgend jemanden nach einem Urteil zu fragen, an dem privatesten Ort des Hauses, zeugt vom Verdrängen, vom Wegstecken der Zeit. Die Zeit aber lässt sich ebenso wenig verdrängen, wie eine wichtige Information sich verdrängen lässt, meint Olaf Kühl. Also baut Olaf Kassetten aus Kiefernholz für sie, von der Größe einer zur Hälfte gefalteten Izvestija. Insgesamt sind es neun Kassetten geworden. Diese schlichte, solide Arbeit hat ein Tischler aus dem nahegelegenen Dorf für ihn ausgeführt. Jeder Jahrgang hat seine eigene Kassette bekommen, mit genug Raum für fehlende Ausgaben, denn maßgeblich war ein vollständiger Jahrgang. Ob Olaf Kühl an eine Vervollständigung denkt?

Durch die Plexiglas-Scheiben können wir unsere Epopöe verfolgen, die kyrillische Schrift, wie sie getreu und sachlich die Zeit unserer Jugend kommentiert, ohne sie zu überzeichnen. In diesen außergewöhnlichen Jahren waren die Izvestija eine außergewöhnliche Zeitung, die außergewöhnlich objektiv berichtete: Jahre der Wahrheit in den Izvestija. Das sagt Olaf Kühl, einer der perfidesten (tu chyba koleżanka się pomyliła) Übersetzer und Propagandisten der jungen polnischen Literatur in Deutschland. Der Urheber dieses wunderschönen Aktes der Inhaftierung der samtig-samtenen Revolution hat der in Worten eingeschlossenen Wirklichkeit eine Huldigung dargebracht; oder will er uns mit spöttischem Lächeln darauf hinweisen, wie kurz die Beine der Wahrheit sind? Zu welcher Deutung man auch greift, diese Installation ist ein lakonisches Zeugnis, eine Chronik der Demontage eines bestimmten Systems, Tag für Tag, Ausgabe für Ausgabe.

Viele haben sich daran versucht, die Zeit auf schöne Art, historisch, universal einzuschließen. Olaf hat die Zeit unseres kurzen Auftritts in der Geschichte auf rohe Art, ohne überflüssigen Spitzensaum, ohne Zierrat und Erklärungen, staubfrei, eingeschlossen. Zeit der Izvestija? Nein, die Zeit eines freien, unabhängigen Menschen, den keine Mauern, keine Wände mehr beengen.

Izvestija kletternd

Zamknięcie czasu

Z przeogromną dyskrecją i pokorą stoi zamknięty czas, czas który budował naszą dojrzałość i przyszłość pokolenia (następnego, kilku?).

Zauważam zamknięty czas i  nie chcę podejść bliżej, nie szukam formy, która ma  mnie zachwycić.  Treść nie przeczytana uderza mnie swoja siłą, rozumiem sens dzieła, dzieła, jeszcze nie wiem czego: sztuki, archiwizacji, bezpretensjonalnego stylu życia? Schowanie a jednocześnie wystawienie, tych najważniejszych, kluczowych lat współczesnej historii, bez pytania kogokolwiek o ocenę, w najbardziej prywatnym miejscu domu, jest dowodem na upchnięcie czasu. Czasu jednak się nie upycha tak jak nie upycha się ważnej informacji, uważa Olaf Kuehl. Olaf buduje więc dla nich sosnowe kasety w wymiarach Izwiesti złożonej na pół. W sumie powstało dziewięć kaset. Te nieskomplikowaną pracę wykonał stolarz z pobliskiej wsi. Każdy rocznik otrzymał swoja kasetę zostawiając miejsce na brakujące numery, albowiem za model służył rocznik kompletny. Czy Pan Olaf Kuehl bierze pod uwagę uzupełnienie?

Przez pleksiglasowe ściany możemy obserwować naszą epopeję, cyrylicę komentującą wiernie, bez przerysowań, rzetelnie nasze czasy młodości. W tym wyjątkowym okresie, Izwiestia były wyjątkowym dziennikiem, wyjątkowo obiektywnie relacjonującym: kilka lat prawdy w Izwiestiach. Tak twierdzi Olaf Kuehl, jeden z najbardziej przewrotnych tłumaczy i propagatorów polskiej literatury współczesnej w Niemczech. Autor tego pięknego aktu uwięzienia aksamitowo aksamitnej rewolucji  złożył hołd zamkniętej w słowa rzeczywistości czy też z szyderczym uśmiechem  wskazał nam jak krotko prawda może trwać. Jakiego sensu by temu nie nadać, jest ta instalacja zwartym świadectwem, kroniką, relacją dzień po dniu demontażu pewnego systemu.

Wielu zamykało czas pięknie, historycznie, uniwersalnie. Czas naszych pięciu historycznych minut został  zamknięty przez Olafa w sposób surowy, bez zbędnych koronek, ozdób, tłumaczeń i kurzu. Czas Izwiesti? Nie, czas człowieka wolnego, swobodnego, czas człowieka poza ścianami.

Aleksandra Tlolka (Kopenhaga / Paryż - 2008)

Izvestija Jahrgang 1989
© Similitudo